W każdej dziedzinie życia, wiedzy, sportu czy czegokolwiek innego występują znamiona konfliktu tragicznego. Szybka powtórka ze starożytnego dramatu- konflikt tragiczny to konflikt dwóch równorzędnych racji bez możliwości rozwiązania. Tak źle i tak niedobrze. Tu stracisz i tu stracisz… tu coś zyskasz i tu.
Ostatnio często, chyba nawet zbyt często rozmyślam o idealnym systemie edukacji, snuję malownicze wizje szkolnych zajęć, gdzie uczniowie uczą się i doświadczają tego, co w życiu jest najważniejsze, co im się naprawdę przyda. Dobrze wiem, że ty rodzicu też snujesz takie wizje, ba… ty nawet wierzysz, że one są zmaterializowane w postaci idealnej placówki edukacyjnej dla twojego dziecka. No cóż mam ci powiedzieć…